wtorek, 3 kwietnia 2012

Rozdział 9 "3...2...1.... POBUDKA!!!!"

-Ooooo nasze gołąbeczki!! Harryyy!! Kochanie!! Ochh Cheryll jak ty pięknie wglądasz!-Lou darł się na potęgę udając pijanego.Nawet dobrze mu to wychodziło.A Cheryl ubrana (znowu) w różową sukienkę posłała mu gniewne spojrzenie.
-Loui Ile ty dzisiaj wypiłeś?
-2 drinki,ewentualnie 19-Powiedział kiwając się na boki.
-To może lepiej usiądź co?
-Okk Kochanie nieee martw się!!
-Harry Chodź!! Leci wolna !-Zakrzyknęła Cheryl.I na chama wyciągnęła Harrego z fotela.Louis korzystając z nieobecności przyjaciela i jego "ukochanej",wrzucił tabletki do ich soków.Po chwili wstał i udając że się chwieje,podszedł i usiadł przy moim stoliku.
-I jak? Wrzuciłeś?
-Oczywiście Bejbe Yorku!A dziewczyny gdzie?
-Lou nie mów tak do mnie!A co do dziewczyn zaraz mają wejść.O już są!!
***Oczami Tiffany***
Harry właśnie siedział przy stoliku i popijał swój sok pomarańczowy,gdy do pubu weszły 4 dziewczyny.Po chwili zorientował się ,że to przyjaciółki Tanyi.Lauren,Triss,Daniele i Jess.
Zwykle nie przykładam głowy do ubioru ale Lauren wyglądała bosko.Ubrana była w zieloną bluzkę i szpilki tego samego koloru oraz żółtą spódniczkę.Jej ubiór kontrastował z jej włosami.Triss postawiła na błękitną sukienkę ,do tego założyła pomarańczowe szpilki i torebkę o tej samej barwie.W tej stylizacji wyglądała jak anioł .Niall byłby w niebo wzięty.Daniel założyła czarną sukienkę do tego czerwone szpilki i torebka ,oraz usta o barwie dojrzałego granatu.W tej sukience wyglądała bardzo pociągająco.Po chwili weszła Jess.Jej czarna sukienka w fioletowe kwiaty idealnie leżała na jej ciele.Nie wiem czy to możliwe ,ale zakochałem się jeszcze bardziej.W następnej chwili podbiegła do nich Tanya z jakąś dziewczyną.No nie powiem .Ładna była.Ubrana była w beżową bluzkę i czarne rurki.
Zaś Tanya nałożyła na siebie białą bluzkę z bolerkiem,do tego szarą spódnice ,czarną torbę i buty za kostkę .Nagle Jess zaczęła ,rozglądać się po sali,jakby kogoś szukała.Kiedy zauważyła mnie uśmiechnęła się szeroko i pomachała mi.A potem? Co było potem?Pamiętam tylko colę o dziwnym smaku i to jak Cheryl latała co chwilę do Toalety.
***
Liam i Daniele jako jedyni nie pili alkoholu.Liam z powodów zdrowotnych a Dan po prostu brzydziła się tym,co zostaje gdy wypije się za dużo różnych trunków.Tiffany Rozglądając się na wszystkie strony świata patrzyła jak minęła noc kuzynce oraz jej przyjaciołom w jej klubie.Promiennie uśmiechnęła się do 2 niepijących i ruszyła dalej.Krocząc przez porozkładane ciała nocnych imprezowiczów szukała znajomych.Na samym początku zauważyła Nialla ,który ,co może być oczywiste, przytulał się do lodówki.W następnej sekundzie zauważyła Palącego Zayna który stał na tyłach lokalu.Zakładając bolerko ,po cichu podeszła do Zayna.
-A co ty tak wcześnie wstałeś?
-W pewnej chwili się obudziłem a w następnej już nie mogłem spać.Więc poszedłem się przewietrzyć.
-Hmmm to teraz tak się nazywa palenie.
-Jak tam Tanya?
-A coo? Podoba ci się?
-E.... Noo....
-Dobra nie tłumacz się.Dam ci radę.Za bardzo się nie śpiesz.Jeżeli chcesz być z nią ,nie wiem powiedzmy w przyszłości,bądź bardzo delikatny.Ona nie raz się sparzyła ,jeśli chodzi o związki.
-Nie wiedziałem...
-Mało kto o tym wie.Z tego co wiem prawie nikt.Za pierwszym razem zakochała się w swoim przyjacielu.W sumie to tworzyli bardzo zgrany związek.Aż  uśmiech sam pojawiał się na ich widok.W tedy on wyjechał.Bez pożegnania.Bez jakich kol wiek słów wyjaśnienia.Po tym zdarzeniu Tiny zamknęła się w sobie.Gdy jej rodzice zostawili ją samą na jeden dzień ,bo uważali że już w miarę funkcjonuje jak człowiek.Ona wzięła pieniądze i poszła do tatuażysty.Wytatuowała sobie na lewym nadgarstku 3 ptaki.Przez kilka dni chodziła  opatrunkiem i mówiła że poparzyła się wrzątkiem.Kiedy jej rodzice nie wytrzymali i zapytali  w prost czy się tnie.Ta w spokoju zdjęła opatrunek i pokazała nadgarstek .Strasznie się ucieszyli że się nie tnie.Następnym razem zakochała się w zwykłym chłopaku z osiedla.Przy jej rodzicach był taki miły ,uprzejmy,mówił jej jak on to ją kocha.A gdy zostawali sami bił,gwałcił.Ja nie wiem jak można zrobić coś takiego 15-latce!Kiedy rodzice dowiedzieli się o tym przeprowadzili się z Francji do Włoszech.Tam Tanya zrobiła sobie tatuaż kluczyka  na 2 nadgarstku.I znów padły oskarżenia ze się tnie.Tym razem gdy rodzice zapytali czy się tnie , ta zaczęła na nich się wydzierać ,że jak oni mogą ją o to posądzać,że już całkiem jej nie ufają.Za każdym razem gdy się z nimi pokłóciła przylatywała do mnie do Londynu.Następnym razem zakochała się w człowieku 2 lata starszym.Miała wtedy 16 lat,on 18.Cały czas jej powtarzałam że to nie człowiek.Nie raz widziałam jak przyprowadzał inne dziewczyny do swojego hotelu.Gdy pokazałam jej taśmę na której on i ,wtedy jej najlepsza przyjaciółka ,Meredith ,całują się w damskiej toalecie ,a następnie wchodzą do kabiny.Tiny po raz pierwszy na mnie nakrzyczała ,że chcę zniszczyć jej życie,że ten filmik jest zmontowany.Ja ją wtedy spokojnie zapytałam,kto był zawsze przy niej ,gdy rozstawała się ze swoimi "miłościami"?Kto był poduszką na którą wylewała hektolitry łez?I powiedziałam jej że jeśli tak mi się odpłaca ,to nigdy w życiu jej już nie pomogę.Następnego dnia przyszła do mnie w głębokiej rozpaczy i zaczęła mnie przepraszać.Ja już dawno się na nią nie gniewałam.Po jej długich błaganiach o przebaczenie,kilku wiadrach łez i kilkudziesięciu słów" Ale ja i tak się nie obraziłam".Poszłyśmy do tatuażysty by dać upust jej emocją.T (czyt Ti) zdecydowała się na 3 nutki za uchem  i serduszko na stopie.Ja zaś wytatuowałam sobie  ślady psa na brzuchu.Po śmierci dziadka wytatuowała na łopatce elfa.A gdy jej mama poroniła 2 koniczynki na biodrze.W sumie  aż 6 tatuaży.Nawet nie wiem kiedy zaczęłam mówić o tatuażach.
-Ja też mam kilka tatuaży .Tak dokładniej to 4 ale to szczegół.A co Do Tan.To nie wiedziałem że miała tyle nieszczęść.
-Ona miała ich o wiele, wiele więcej.Aaa i jeszcze na udzie ma 2 gołębie. Chociaż nie wiem co oznaczają.Plus mała czaszka na przedramieniu , mała pacyfka  którą sobie zrobiła w wieku 12.Tak dokładniej wkład długopisu podgrzała i namalowała na palcu .Jak mniemam to był jej pierwszy tatoo.
-Fajnie to tak o mnie rozmawiać?
-Tiny! Mówiłam ci już coś na temat podsłuchiwania !
-Tak Tyfusku.-Cała promieniała.Z pewnością zobaczyła jak Hazza i Jess leżą w kącie.Ona na nim.
*** Oczami Zayna***
-Fajnie to tak o mnie rozmawiać?-Zapytała Tanya .Teraz zauważyłem  czaszkę na przedramieniu.Wow.Była jedyną dziewczyną ,którą znałem,która miała tyle tatuaży i która wyglądała w nich do tego ładniej.
-Zayn!! Słyszysz mnie?
-Emm co mówiłaś?
-Że trzeba wszystkich obudzić.
-Mam pomysł.I myślę że Tiny spodoba się.-cholera czemu mi się tak przy niej język plącze?
-Taaak? Jestem ciekawa! Zdradź mi to może powiem czy była by tym pomysłem zainteresowana.
-Otóż widzisz tamten wąż? Tu wskazałem na długą gumową linę.-Co ty na to żeby podłączyć węża do zimnej wody i polać nią imprezowiczów?
-Hola hola!! A może najpierw ich wynieście cooo?Nie chce od nowa malować ścian .A ty Tanya masz się przebrać!Znajdziesz coś w mojej szafie,a my tu wszystko przygotujemy.-Powiedziała Tiffany.
-Ok ok... Mam nadzieje że znowu nie przeniosłaś garderoby.-Gdy wyszła spojrzałem na Tiff.
-To jest twój klub?
-Yep.
-Powiem ci że masz najlepszy klub w Londynie.
-Miło mi to słyszeć .-Uśmiechnęła się promiennie.
Gdy już wyciągnęliśmy wszystkich na zewnątrz przy pomocy Liama i Daniele ,Tiffany poszła się przebrać i od razu zawołać Tanye. Po chwili zeszły razem.Tiny ubrała ciemną bokserkę w szare cienkie paski ,krótkie spodenki,do tego czerwona koszula i workery ,plus czapka. Zaś Tiffany jasnobrązowy kombinezon ,japonki i beżowe Ray Bany.
-Gotowe?-zapytałem ,przy okazji podając im węże.-Na 3...2...1.... POBUDKA!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz