-Ale stary ! Ja nie byłem aż tak pijany!!-Coraz głośniejsze krzyki było słychać z salonu.Założywszy kapcie zeszłam na dół
-Ale Nialler Krzyczałeś "Nienawidzę Nandos!! Jedzenie to złoo!!" -Harry doskonale przedrzeźniał Horałka.
-Ej Tiny widziałaś gdzieś Daniele?-Zapytał Liam gdy schodziłam ze schodów.
-Z tego co mi wiadomo zarywała do jakiegoś gościa po pijaku .Nie wiem jak to się skończyło.
-Spoko.-powiedział zawiedziony.
Co jak co ale Daniel jeszcze nigdy nie widziałam w takim stanie.Chyba po raz pierwszy raz tak się upiła.No nie wiem,ale na prawdę bardzo mi szkoda Liama.Widać że ją bardzo lubi.Ba widać że to coś silniejszego.C óż ,właśnie z Daniele najmniej rozmawiałam podczas całego mojego pobytu w Bradford i w Londynie.Zwłaszcza oba była tą najcichszą.Można by powiedzieć szarą myszką.Lecz nic bardziej mylnego.Po tej imprezie zmieniłam o niej zdanie.Jak chce to umie się bawić.Z tego co Lil opowiadała mi o niej to wiem że czasami jest gburowata,zresztą jak na cheerleaderkę przystało,jej pasją jest taniec.No bo jak to by było inaczej?Z tego co się dowiedziałam Zayn odniósł mnie do pokoju a sam wrócił bo mieli jeszcze zaśpiewać kilka razy.Praktycznie wszyscy mieli parę.Wszyscy oprócz Liama i Daniele.Popijając kawę Oglądałam "spektakl" jaki odstawiali chłopcy.Rzucali się jeden na drugiego (zresztą jak zawsze)Nawet nie przeszkadzał im ból głowy po wczorajszym balowaniu.
-Co przegapiłam?-Zapytała wchodząc do domu Daniele.
-W sumie to nic.A co u ciebie się działo?-Liam wstał i poszedł do swojego pokoju.
-Poznałam wspaniałego chłopaka.Znasz może Tristana Jakobsona?
-Ej to nie jest jakaś rodzina Alexa?
-Być może...Ooo zebra!-Dan gadała jak naćpana.
-Gdzie ty widzisz zebrę?
-No tu!-Podeszła do wieszaka i zaczęła go głaskać.Po chwili usiadła na niego i wykrzyknęła :-Patatajam na tęczowej zebrze!
-Boże Dan,w co żeś się wpakowała.
***godzinę później***
-Długo jeszcze?-Pukałam do łazienki-Dan sama nie jesteś!
Odpowiedział mi tylko przeciągły odgłos.Po chwili Daniele wyszła chwiejnym krokiem.
-Nie wiem co ten skurczybyk mi podał ale na pewno już pływa w kanalizacji.
-O jak dobrze ,już myślałam że popuszczę.-I parowałam do łazienki.Kilka chwil i mój pęcherz był pusty.Umyłam ręce i wyszłam z łazienki.
-Ej Dan co jest?-zapytałam podchodząc do niej .Dan cały czas stała w jednym miejscu podpierając się ręką o ścianę.
-Mam Mroczki przed oczami.Cholera teraz całkowicie nie widzie! Tanya gdzie jesteś.-podeszłam szybko do Daniele i złapałam ją w pasie.
-Zabieram cie do szpitala.Co kol wiek to było zatruło ci organizm. Trzeba cie wyleczyć.Ruszyłam z nią w stronę schodów uprzednio ściągając jej jej (hehe Literówka o.O mam nadzieje że każdy wie o co chodzi) buty.Boże jak można chodzić na 5 centymetrowych szpilach,być wysokim i nie wyglądać jak pokraka?Powoli zeszliśmy na dół.
-Louis odpalaj samochód jedziemy do szpitala.
-Ej co jej jest?
-Ten gościu co z nią była dał jej coś co niszczy ją od środka.
Po chwili byliśmy już w szpitalu..Chłopcy bardzo się przejęli.Była jeszcze Triss i Lauren ale siedziały w poczekalni.Lekarze zrobili jej badania krwi i płukanie żołądka.Jak na razie jej stan się nie poprawił.
***Następnego dnia,Dom Jurorów***
-Witajcie Ludziska! Poznajcie Danielle ! Przez dwa l.
-Emm.Li nie wiem jak tys sobie wyobrażasz balowanie ,kiedy Daniele ,przez jedno l, jest w szpitalu.A ty zamiast się martwić,jak przystało na Dddy Direction,Bawisz się ze swoją tancerką.Czy mi się wydaje czy obydwie mają ze sobą dużo wspólnego ? I tylko szukałeś takiej żeby chodź trochę ci przypominała Daniele?Wiesz co zawiodłam się na tobie.Zawiodłam.-ToyStory Men Spojrzał na mnie wzrokiem zbitym z tropu.-Nie wiem jak ty ale ja jadę do Dan.See You!
Dziękuje wam Gorąco za 1000 wejść które pojawiło się już kilka dni temu! Przepraszam że tak krótko ale nie mam w ogóle pomysłu jak zakończyć to opowiadanie ,ale za to mam pełno pomysłów na kolejne .-.-
Hope you Like.
8 komów-22 rozdział!!
Ok.dobry ..żart masz niezłe pomysły mała.!;D uśmiałam się.!xP
OdpowiedzUsuńAnabel.<3
Boskie piszesz rozdziały ;) Pisz następny i szybko dodawaj te swoje opowiadania ;)
OdpowiedzUsuńKOCHAM <3
Tsiii To ma być tajemnica!!Nie mów o tym tak głośno!!huehuehue
UsuńOps. Myślałam, że powiem cicho, ale cóż stało się. Tajemnica jest dalej, chyba nikt nie słyszał. Jak myślisz? ;P
Usuńhaha raczej nikt wiesz czytają rozdział a do komentarzy w ogóle nie zaglądają :D
Usuńsuper ;P
OdpowiedzUsuńKinga
pisz następny!!! fajne to jest ;)
OdpowiedzUsuńChcę następnyy!!!!
OdpowiedzUsuńI love twoje rozdziały ;)
OdpowiedzUsuńSuper !!!Szybko dodaj następny.!
OdpowiedzUsuń