-Podobno wpadła pod jakiegoś vana . Ty leć po Horana I Payna a ja po Lou Stylesa i Malika.Dziewczyną powiemy później.
-Ok.
Z tego co mi było wiadomo cała trójka była na basenie.Szybko biegnąc po schodach,przy okazji mało co się nie zabijając, minęłam się z Daniele i Jess.
-Dziewczyny Lauren jest w szpitalu .Nie ma czasu na wyjaśnienia .Szpital św.Tomasza.
Cholera,cholera cholera!! Gdzie oni są? Jest! Widzę Hazze,gdzie Tommo?Ok widzę Malik może poczekać.
-Hazza!! Lou.Ruda jest w szpitalu.Podobno jakiś czarny van ją potrącił.Szpita....
-Coo?Ale jak to? Boże,boże boże.
-Lou spokój.wsiadaj do samochodu .Triss,Dan ,Jess Niall i Liam już ,chyba tam są.I ja prowadzę.Ty jesteś zbyt roztrzęsiony.
Po dojściu do samochodu wszyscy podzieliliśmy się na 2 auta.W jednym ja Lou ,Hazza i Triss a w drugim Dan,Jess,Niall i Liam.Ruszyliśmy...
***
-Doktorze jak ona się czuje?
-Jest w stanie krytycznym,musi mieć teraz dużo spokoju.
-Osobiście tego dopilnuje.-Odpowiedział Lou.
-W sali mogą przebywać tylko 2 osoby.Nie więcej.
-Dobrze.
-A co z kierowcą vana?
-Policja już wszczęła śledztwo.-Po tych słowach odszedł. My zaś weszliśmy do sali Rudej ( ja i Lou)
.Louis zajął miejsce po jej prawej stronie i złapał jej rękę.
(radze włączyć to jak chcecie się wczuć w czytanie tego kawałka )
-Proszę nie odchodź .Nie zostawiaj mnie samego.Proszę.Jesteś dla mnie taka ważna .Jak nikt inny.Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie.Proszę nie opuszczaj mnie.Błagam!Kocham cie.-Louisowi pociekła łza.
- An enchanted moment,And it sees me throughIt's enough for this restless warriorJust to be with you.* - szepnęłam kawałek ulubionej piosenki Lauren
Nagle zauważyłam że jej lewa ręka się poruszyła.
-Loui.Ona otworzyła oczy!
-Zawołaj lekarza!
*** w między czasie***
-Lou.Wiesz.Ja słyszałam to co mówiłeś.I wiedz że ja ciebie też kocham.Myślałam że łączy cie coś z Tanyą. Pokłóciłam się z nią i powiedziałam że jutro wyjeżdżam.gdy już byłam w połowie drogi pomyślałam że to głupie i chciałam wrócić i ją przeprosić.I właśnie gdy o tym myślałam stałam na przejściu dla pieszych.Światła się zmieniły a na mnie wjechał van.Był trochę podobny do vana Fay ale być może mi się wydawało.-natłok słów wypływał z jej ust.
-Hej hej! Spokojnie.Nic się nie stało.Ważne że żyjesz!
-Proszę wyjść z sali.Musimy zrobić kilka badań i powiemy państwu kiedy będzie mogła wyjść ze szpitala.
Po wyjściu z sali Boo Bear złapał za moje ramiona i zaczął skakać jak opentany
-KOCHA MNIE KOCHA!!
***
Sorry że tak krótko ( w porównaniu z poprzednim rozdziałem jest o połowę krótszy ,a nawet więcej)
Jak na razie muszę zająć się domem i innymi rzeczami którę w ogóle nie są związane z blogowaniem i z internetem.,więc dodałam ten rozdział teraz.
+ Kolejna historia (ktora zacznie się po skończeniu się tej [tak mniej więcej po 20 ,25 rozdziale{być może nawet po 30 lub później ;P}]) będzie dotyczyć sióstr Louisa i zaginionej siostry Nialla.
*
Kawałek piosenki z reperuaru Eltona Johna -Can you feel the Love tonight
Kawałek piosenki z reperuaru Eltona Johna -Can you feel the Love tonight
Tłumaczenie:
Zaczarowana chwila, widać na wylot, że
Temu niespokojnemu wojownikowi wystarczy tylko z tobą być
Zaczarowana chwila, widać na wylot, że
Temu niespokojnemu wojownikowi wystarczy tylko z tobą być
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz